poniedziałek, 25 września 2017

selfie.com.pl- premiera sezonu, nowy tatuś Pawełka, relacja

Czeeeeeeeść! Dawno nie pisałam wiem, ale miałam dość dużo na głowie 😅 Teraz już do Was powracam i zaczynam od podzielenia się wydarzeniem z przed tygodnia a mianowicie moim drugim spektaklem selfie.com.pl, nowymi włosami i spotkaniem z Dominiką z ofc Filipa ;)



Po większą dawkę info zapraszam klikając w "czytaj więcej" :D




Dobra to po kolei i od początku. Wstałam już o 7 rano gdyż na 9 miałam fryzjera, planowałam przyciemnić i dodać rudych refleksów, ale moje włosy tak chwyciły farbę, że wyszedł w sumie brąz. Czy jestem zadowolona? Myślę, że tak. Aczkolwiek przy następnej wizycie albo będzie blond albo rudy. Ciemne mam naturalne więc traktuje ten kolorek jako odskocznie od eksperymentów. :P
Poprosiłam też moją fryzjerkę by zrobiła mi jakiś fajny fryz bo wieczorem mam spektakl i skończyłam z pianką, lokami i toną lakieru! Pogoda była tak okropna, że mimo ilości kosmetyków loki ledwo dożyły do tej 22 ;P

Tak to wyszło. Dla przypomnienia, wcześniej miałam taki kolorek:


Co myślicie o tej zmianie? ;)

Po fryzjerze wróciłam do domu, ubrałam się, umalowałam i wyczekiwałam 16:30 bo o tej zamierzałam wyruszyć do teatru Komedia w którym odbywał się spektakl.


Finalna wersja prezentowała się tak.

O 17:30 byłam na miejscu i poszłam coś zjeść (nie jadłam od 7 rano 😂) do wege restauracji na przeciwko teatru "ósma kolonia", zajęłam miejsce i zauważyłam, że ledwie dwa stoliki dalej siedzi cała ekipa selfie, troszkę mnie zamurowało, ale zachowywałam się normalnie ;P Następnie zadzwoniłam do Dominiki poinformować, że już jestem i czekam w knajpie. Po jakiś 5 minutach dotarła i zaczęłyśmy gadać. Oczywiście jak na mnie przystało uznałam, że musimy zrobić snapa, najlepiej z Filipem w tle 😂


Nie będę się zagłębiać w szczegóły bo zwyczajnie nie chcę, ale powiem Wam, że było warto wrzucić to na igstory i Go oznaczyć. 🙈

Około 18:20 poszłyśmy już do teatru żeby na luzie wejść i jeszcze pójść do łazienki. Domi weszła bezproblemowo natomiast ja musiałam przedrukować bilet bo nie zauważyłam jak drukowałam, że rozmazał się kod kreskowy 😤 Na szczęście wszystko poszło w miarę sprawnie i po chwili byłam już na miejscu, zaczęły się poszukiwania łazienki do której jak się okazało trzeba było zejść po stromych schodach, ledwo się nie zabiłam na nich w swoich 13 cm butach ;P

18:50 siedzimy już na miejscach i czekamy, sala się zapełnia.


Kilka minut po 19 rozpoczął się spektakl i po chwili sale wypełniał śmiech. 
Na premierze tatusia Pawełka (Filip Bobek) grał Mirosław Baka a tym razem miałam przyjemność oglądać w tej roli Piotra Zelta. Natomiast mamusia Julki (Julia Kamińska) się nie zmieniła i dalej jest grana przez Dorotę Pomykałę. ;) Filip i Julka oczywiście też nie zmienni.

W porównaniu do premiery na pewno mogę powiedzieć, że spektakl dzieje się szybciej, sprawniej i bardziej na luzie. Mam też wrażenie, że spektakl z Mirosławem Baką był łagodniejszy a z Piotrem Zeltem bardziej ostry i zwariowany (wiecie, tatuś agresor ;P). Który spektakl bardziej mi się podobał? Nie wiem. Oba były świetne i ciężko powiedzieć. Jedno wiem na pewno: był to mój drugi spektakl, ale nie ostatni. Z przyjemnością się wybiorę po raz kolejny jak tylko będę mieć okazję. 

Nie piszę po raz kolejny fabuły spektaklu bo zrobiłam to w notce dot. premiery do której odsyłam jeśli ktoś nie wie o czym do końca tutaj piszę- SELFIE.COM.PL- premiera spektaklu

Kontakt z widzami, który tak bardzo mi się podoba pozostał niezmienny!

Po zakończeniu spektaklu standardowo nie cichnące owacje na stojąco.

Gdy aktorzy opuścili scenę a ludzie zaczęli wychodzić oczywiście ja, Dominika, Michalina, Renata i kilka innych dziewczyn, których imion nie znam stanęłyśmy przy scenie by poczekać na Filipa. Po kilku minutach podeszła do nas pani z obsługi i powiedziała, że spotkanie z aktorami nie będzie tutaj tylko pod garderobą. No to ok. Poszłyśmy. Czekamy 5 min. Nic. Coś tu nie gra. Na szczęście garderoba była blisko sali na której był spektakl i zajrzałyśmy. A tam co? Filip, Dorota i Piotr nagrywają zaproszenie na selfie.com.pl do Gdyni bodajże. No to myślimy, fajnie, babka chciała nas przegonić. No to schodzimy znowu po schodach przed scenę. Filip nas zauważył i od razu schodząc ze sceny nam zaczął machać z głośnym "cześć". Ja i Dominika poczekałyśmy na koniec bo miałyśmy dla niego drobiazg urodzinowy. W między czasie poprosiłyśmy Michalinę by nagrała moment dawania prezentu by po prostu mieć pamiątkę. Później poleciała oczywiście fala selfie i po mega miłym i fajnym spotkaniu nadszedł czas by się zbierać. Pożegnałyśmy się z Filipem i skierowałyśmy się do wyjścia, ale zauważyłyśmy jeszcze ściankę Teatru Komedia to wiadomo trzeba było zrobić kolejne zdjęcia 😎 Po wyjściu zrobiłam jeszcze selfie z plakatem selfie ;P I cóż ja do domu, Domi do domu, wgl kiedy to zleciało, szok itp itd ;P 

Wtorek- pobudka, umycie włosów, które dalej się trzymały (oj nie było latwo ;P), makijaż, śniadanko i powrót. Pojechałam jeszcze do centrum na 2 godzinki żeby po prostu się przespacerować i coś jeszcze zjeść. Udało mi się kupić mega fajny album na zdjęcia w kształcie aparatu fotograficznego zupełnie przypadkiem, ale jestem zachwycona, będzie więcej miejsca na wywołane zdjęcia. Po spacerku zjadłam sztos pierogi ze szpinakiem w knajpie Cud Miód (polecam serdecznie!!) i wpadłam na kawę do Starbucksa. Około 17 byłam w domu i taki oto powrót do rzeczywistości, ale nie do szkoły bo w środę miałam jazdy na 8 rano ;p Jeśli śledzicie mój instagram to wiecie, że robię prawko więc 😈 A w czwartek i piątek ostatecznie też do szkoły nie poszłam gdyż przeziębienie i zmęczenie ze mną wygrało. 
Dziś już poniedziałek, powrót do rzeczywistości, równiutki tydzień od spektaklu minął i taką datę obrałam sobie właśnie na publikację tego.

A teraz mała garść zdjęć ;)








Drugi plan jest mój 😎










Taaaaaaak i to na tyle!! 
Do usłyszenia niedługo! :)
Buziaki! :*


16 komentarzy:

  1. Świetny look :) Koniecznie muszę się wybrać na jakiś spektakl do teatru, bo jeszcze nigdy nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! ;)
      Jak chcesz się na coś wybrać i dobrze bawić to polecam selfie! Nie zawiedziesz się a dat teraz sporo bo to świeża sztuka :)

      Usuń
  2. I to jest super relacja z wydarzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna relacja z wizyty u fryzjera i z teatru ;). Fryzurka udana!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna zmiana, na korzyść :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ten kolorek, naturalny, świeży bardzo Ci pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O, właśnie pomyślałam, że dawno nie byłam w teatrze :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna relacja z wydarzenia, a włosy - obecny kolor piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładny kolor, ale wyglądasz na osobę, która wymiatałaby z rudymi włosami!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa relacja z wydarzenia, w sumie sama powinnam wybrać się na jakiś spektakl, dawno na żadnym nie byłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Serce rośnie, że wybrałaś teatr, żeby spędzić miło wieczór. Ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie napisane. Uwielbiam teatr, tą interakcje aktor widz. Te emocje i humor płynące ze sceny, wprost do duszy u serca.

    OdpowiedzUsuń
  12. Super fryzura, kolor zdeecydowanie pasuje :)

    OdpowiedzUsuń