Dziś mam dla Was przepis na wegański, bezglutenowy deser w stylu tarty, ale bez pieczenia.
Jeśli chcecie wiedzieć jak je zrobić to zapraszam w głąb posta ;)
Składniki:
-płatki owsiane bezglutenowe
-olej kokosowy
-sól
-woda
-truskawki (lub inne owoce, zależy od sezonu)
-syrop klonowy
-cukier kokosowy
-jagody goi
Przygotowanie:
1. Szklankę/półtora płatków owsianych, szczyptę soli i łyżeczkę cukru kokosowego blendujemy.
2. 2/3 łyżki oleju kokosowego roztapiamy i dodajemy do zblendowanej masy
3. Dodajemy łyżkę wody i mieszamy aż wszystko będzie idealną masą.
4. Truskawki z łyżką wody i łyżeczką syropu klonowego blendujemy
5. Ciasto przekładamy do kokilek
6. Zblendowanymi truskawkami smarujemy ciasto w kokilkach
7. Pozostałe truskawki kroimy na połówki i układamy
8. Posypujemy jagodami goi lub nasionami chia.
9. Wstawiamy gotowe kokilki na 20/30 minut do lodówki.
10. 30 minut później... Gotowe. Smacznego! 😋
Zamiast oleju kokosowego możecie użyć zwykłego masła.
Truskawki mogą zostać zastąpione każdymi innymi owocami.
Syropu klonowego nie musicie dodawać wcale, chociaż truskawki bywają kwaśne, lepiej dodać ;P
I to chyba na tyle :D
Szybko, zdrowo i smacznie ;)
Koniecznie dajcie znać co sądzicie o przepisie i jakie są Wasze ulubione desery ;)
Buziaki!
Wygląda smakowicie, jednak nie dla mnie. Na szczęście nie mam problemów glutenowych.
OdpowiedzUsuńStaram się jeść bez glutenu więc to idealny przepis dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTak szczerze to niestety ciężko o żywność bezglutenowa :/
UsuńChleb bezglutenowy- fajnie, bez glutenu, ale tyle chemii w składzie, ze szkoda gadac :/ także polecam czytać składy, duże hasło „gluten free” nie zawsze oznacza brak glutenu bądź to, że produkt jest zdrowy ;)
Najlepiej nie jesc pieczywa (ja tak robię) a jeśli już to jakieś pełnoziarniste bądź wafle ryżowe których jest mega duzy wybór i są bezglutenowe ;)
Już widzę, że ten deser chyba zostanie moim ulubionym. Truskawki chętnie zastąpię świeżymi malinami albo nawet porzeczką. Świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńWczoraj zrobiłam ten deser mieszając porzeczki, borówki i maliny i wyszedl nieziemsko! Polecam ;)
UsuńWyprópuję 😄 już czuję ze bedzie pysznie ❣
OdpowiedzUsuńJak nie trzeba piec to przepis jak znalazł 😊 nie idzie mi za dobrze obsługa piekarnika
OdpowiedzUsuńWygląda nieźle :) Myślisz nad przejściem na weganizm? Ja jestem od ponad 10 lat weganką i bardzo sobie chwalę tę decyzję :))
OdpowiedzUsuńI w sumie smakuje lepiej niż wyglada, nie jestem mistrzynią w dekorowaniu jedzenia, muszę nad tym popracować 😂
UsuńO przejściu na weganizm mysle, ale na pewno nie teraz, wszystko powoli, małymi krokami ;) Zawsze zmiany w żywieniu wprowadzam stopniowo ;)
Po wykryciu u mnie wielu nietolerancji będę musiała zmienić swoje menu o 180 stopni. Zbieram przepisy, a ten po lekkiej modyfikacji nada się również u mnie- zapisuję! :)
OdpowiedzUsuńhttp://nataliabasinska.pl/
ciekawe jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś co warto spróbować ;)
OdpowiedzUsuńZjadłabym z przyjemnością :D
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
Wygląda przepysznie! Muszę wypróbować ten przepis koniecznie.
OdpowiedzUsuńPewnie kiedyś spróbuję przygotować, aczkolwiek kusi mnie aby zmodyfikować i zmniejszyć ilość oleju kokosowego.
OdpowiedzUsuń