czwartek, 30 marca 2017

selfie.com.pl - premiera spektaklu

Równiutko tydzień temu (23 marca) odbyła się wyczekiwana przeze mnie premiera nowego spektaklu "selfie.com.pl" teatru MY. Byłam bardzo ciekawa tej sztuki nie tylko ze względu na genialną obsadę czyli: Julia Kamińska, Filip Bobek, Dorota Pomykała oraz Mirosław Baka (wymiennie z Robertem Gonerą), ale też dlatego, że byłam na "kochaniu na kredyt" również teatru MY. Kolejną chyba kluczową rzeczą była chęć spotkania się z idolem- Filipem Bobkiem i zobaczenie go w zupełnie nowej roli! ;P


Jeżeli chcecie wiedzieć więcej i jesteście ciekawi tej sztuki klikajcie w "czytaj więcej" zapraszam!
Spektakl opowiada historię trzydziestoparoletniej Julii, która jest singielką zamkniętą w świecie książek, jej szalonej matki Brygidy, trzydziestokilkuletniego Pawełka wiecznie grającego w gry komputerowe oraz jego ojca Gerarda. Rodzice próbują wszystkich sposobów by ich dzieci nie zostały samotne do końca życia, ale i jednocześnie Brygida opowiada Julce jacy to mężczyźni są straszni a Gerard Pawełkowi jakie to kobiety są okrutne. W końcu i Julka i Pawełek zostają zmuszeni do zrobienia selfie a wręcz zrobione zostaje ono podstępem. Postanawiają założyć im profile randkowe co rozpoczyna serię pomyłek i niedomówień. Julka zmuszona przez mamę godzi się i idzie na randkę w ciemno, ale Pawełek w ostatniej chwili rezygnuje i w zastępstwie idzie jego ojciec, który dość nieudolnie i w bardzo zabawny dla widza sposób próbuje wyjaśnić nieobecność syna aż wychodzi na to, że Julka myśli, że jest zupełnie kimś innym niż jego ojcem. Wiadomo jak to się kończy- Julka wraca do domu zawiedziona a Gerard podekscytowany jeszcze raz umawia się z dziewczyną i zmusza Pawełka do pójścia mówiąc, że ta kobieta to anioł. Niestety role odwracają się i na spotkanie przychodzi bojowo nastawiona mama Julki, która po zobaczeniu Pawła zmienia nastawienie i równie nieudolnie i przezabawnie jak wcześniej Gerard próbuje wyjaśnić nieobecność córki, że chłopak przestraszony w chwili nieuwagi Brygidy ucieka z knajpy i wraca do domu zrozpaczony tak jak wcześniej Julka. Po serii wielu różnych zabawnych sytuacji nareszcie nastaje chwila na którą chyba każdy czeka czyli spotkanie Julki i Pawełka. Wpadają na siebie dosłownie przypadkiem a spotkaniu ich towarzyszą genialne efekty świetlne i dźwiękowe przez co jeszcze bardziej wczuwamy się w sytuacje i tworzy się super klimat. Aktorzy w tym spektaklu mają fajny kontakt z widzami- rozmawiają z nimi, pożyczają telefon, szminkę itp. co uważam za świetny pomysł! Jest przez to jeszcze więcej zabawy! ;)  Zakończenie to oczywiście happy end, ale niestety jest chaotyczne i szczerze liczyłam na odrobinę więcej romantyzmu, który jednak się przy Julce i Pawełku przewija praktycznie cały czas. Nie zmienia to jednak faktu, że jestem zachwycona i z przyjemnością wybiorę się po raz kolejny na te sztukę. "Selfie.com.pl" to nie zwykła komedia jak z pozoru wygląda, ale ukazująca problemy współczesnego świata takie jak samotność, uzależnienie od komputera/książek czy kłopot z nawiązaniem dłuższej relacji z kimś w tzw. realu. Oczywiście jak przystało na teatr MY wszystko przedstawione jest z bardzo dużą dozą humoru, ja osobiście śmiałam się praktycznie przez cały spektakl, aż mnie szczęka potem bolała przez kolejne dwa dni ;P Podsumowując: sztukę te polecam naprawdę każdemu, aktorzy odwalili kawał dobrej roboty tak samo jak reżyserka, scenarzysta i wszystkie inne osoby pracujące nad tym spektaklem.
Po sztuce wiadomo przyszedł czas na ukłony, owacje na stojąco, kwiaty, podziękowania i wszystkie te sprawy. Jak się też okazało tego dnia reżyserka spektaklu Maria Seweryn też świętowała urodziny. Po około 15 minutach braw, życzeń i wręczania kwiatów wszyscy zaczęli opuszczać salę i kierować się do holu gdzie rozstawiona była ścianka, tort, przekąski, napoje oraz tłum dziennikarzy i fotografów. Ja czekałam na Filipa razem ze znajomą z ofc Dominiką i przy okazji zgadałyśmy się z innymi dziewczynami również z ofc Filipa. Po jakiś 10 minutach czekania wyszła Julka a chwilę po niej Filip. Pierwsze co to zostali zgarnięci na ściankę na foty i krojenie tortu całą ekipą. Następnie zaczęły się wywiady, częstowanie tortem (skusiłam się na kawałek, był przepyszny :D) i takie tam jak to na premierze. W końcu Filip miał chwilę oddechu więc poszłyśmy mu pogratulować itp. ;d Następnie złapałyśmy Julkę, pokręciłyśmy się tam trochę i jeszcze raz poszłyśmy do Filipa bo akurat skończył udzielać wywiadu to zrobiliśmy selfie w snapowym filtrze, zamieniłyśmy z nim kilka słów i było by na tyle. Potem poszłam odebrać płaszcz z szatni i wracamy do domu. Praktycznie od razu po powrocie padłam zmęczona, najpewniej z emocji i śmiechu który też potrafi zmęczyć oj potrafi ;P
I to by było na tyle z tego wydarzenia, mam nadzieję, że niedługo znowu będę się mogła z Wami podzielić jakimś wydarzeniem ważnym dla mnie :)
Buziaki!









10 komentarzy:

  1. Wolałbym mieć zdjęcie z Tobą niż z tym Bobkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. To Bobek gra w teatrze? To jestem w szoku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gra, gra :D i nie tylko w "selfie.com.pl", ale też w "kochaniu na kredyt", które uwielbiam i zamierzam też napisać parę słów o tym ;)

      Usuń
  3. O sztuce nie słyszałem, ale z twojego opisu brzmi zachęcająco. I ta obsada! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa relacja, tylko mam małą radę, dziel tekst na akapity, bo jest mały i jak nie jest podzielony to się zlewa i ciężko się czyta :) A mówi to osoba z wadą wzroku :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Na przedstawieniu, gdzie aktorzy wchodzą w tak ciekawy kontakt z publicznością jeszcze nie byłam i żałuję bardzo. To musiała być niesamowita przyjemność, zresztą tak właśnie też to przedstawiasz :) Tym bardziej, że obsada, jak widzę, też niczego sobie :) Czuć, że zmęczona, ale szczęśliwa! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz jest pełno dat i miejsc gdzie będzie grają ten spektakl, może się wybierzesz ;) Kontakt z publicznością jest cudowny, niesamowite uczucie! ;) I tak jak piszesz: obsada niczego sobie ;) polecam!!

      Usuń